17.2.13

Pieski Elliotta Erwitta


Gdy wrzucimy do wyszukiwarki nazwisko Elliott Erwitt wyskakuje wiele czarno-białych fotografii w komiczny sposób przedstawiających świat ludzi i psów. Są one zabawne, lekkie i czasem ironiczne. Wiele z nich to legendarne odbitki dobrze znane miłośnikom fotografii. Oczywiście możemy zobaczyć też inne prace, bo Erwitt, jeden z najwybitniejszych amerykańskich fotografów XX wieku (od 1953 roku reporter agencji Magnum), pokazywał także codzienne życie wielkich miast, gwiazdy, historyczne wydarzenia czy znane osobistości świata polityki. Jest on znany przede wszystkim ze swojego ironicznego poczucia humoru połączonego z wyjątkową wrażliwością. To mistrz dostrzegania wokół siebie zabawnych sytuacji i pokazywania ich w estetyczny i łatwy sposób. Na stronie agencji Magnum, przy jego biografii jest umieszczony cytat: "Chodzi o reakcję na to, co widzisz, najlepiej bez uprzedzeń. Zdjęcia można znaleźć w dowolnym miejscu. To jest po prostu kwestia dostrzegania rzeczy i organizowania ich. Po prostu trzeba wziąć pod uwagę to, co dzieje się wokół nas. Umieć dostrzec ludzi i ludzką komedię"


50 fotografii wybranych osobiście przez artystę, swoisty przekrój przez sześć dekad jego twórczości, można oglądać w Warszawie, na III piętrze Mysiej 3. Większość zdjęć to ikony fotografii, znane z niezliczonych publikacji i albumów: znajdziemy tu słynny portret Marylin Monroe w białej, plisowanej sukni, z planu filmu The Seven Year Itch czy kultowe psie portrety. Wystawa Elliott Erwitt, Personal best for Leica potrwa do 11 marca 2013. 

Na zdjęciach: Elliott Erwitt, New York, 1974 © Elliott Erwitt/Magnum Photos; New York City, 2000 © Elliott Erwitt/Magnum Photos.

No comments:

Post a Comment