29.4.11

Savage Beauty nowojorska wystawa Alexandra McQueen'a

Dzisiaj Kate Middleton wyszła za mąż za księcia Williama w sukni zaprojektowanej przez Sarah Burton dla domu mody Alexander McQueen. Do samego końca trzymane było w tajemnicy, kto wykonał kreację panny młodej. Media spekulowały na ten temat już od kilku tygodni, a dzisiaj nazwisko tragicznie zmarłego w zeszłym roku angielskiego projektanta (popełnił samobójstwo) było na ustach milionów ludzi oglądajacych transmisję ze ślubu. Suknia zachwyciła swoim wykończeniem i elegancją, ale opinie na jej temat były zrożnicowane. Na portalu style.com komentowano, że miała ona więcej wspólnego z klasyczną suknią na królewski ślub, niż z ekstrawagankimi, szalonymi projektami McQueena. Te z kolei będzie mozna obejrzeć już od przyszłego tygodnia w nowojorskim Metropolitan Museum of Art. Wystawa zorganizowana przez Costume Institute Alexander McQueen: Savage Beauty pokaże sto kreacji i siedemdziesiąt akcesoriów zaprojektowanych przez McQueena przez 19 lat jego kariery, począwszy od jego dyplomu z 1992 roku z londyńskiej Central Saint Martins, a skończywszy na jego ostatniej niedokończonej kolekcji ze stycznia 2010.  

 

Alexander McQueen był znany ze swoich zdumiewajacych i ekstrawaganckich pokazów, których dramatyzm był podkreślany poprzez zadziwiajace scenariusze. Zacierała się w nich granica pomiędzy prezentacją mody, teatrem, awangardową instalacją i performansem. Były one jednym z najsilniejszych punktów najpierw londyńskiego, a potem paryskiego tygodnia mody. Zdobycie na nie zaproszenia graniczyło z cudem.

 



Wystawa będzie otwarta od 4 maja do 31 lipca i towarzyszy jej katalog Alexander McQueen: Savage Beauty przygotowany przez kuratora Costume Institute, Andrew Boltona. 

Zdjęcia dzięki uprzejmości Metropolitan Museum of Art. Na zdjęciach kolejno: suknia kolekcji The Horn of Plenty, wiosna/lato 2003 i kreacja z kaczych piór z kolekcji Oyster jesień/zima 2009.

2 comments:

  1. Uwielbiam jego projekty, są niesamowite. Czasem ciężko uwierzyć, że rzeczy które zaprojektował to ubrania i da się to założyć , a tym bardziej się w tym poruszać.
    Sarah Burton całkiem nieźle przejęła ten styl, chociaż wg mnie jej projekty są dużo bardziej ostrożniejsze i zachowawcze. Ale pozostał w nich nadal ten stary duch McQueen'a:)

    ReplyDelete
  2. Uwielbiam McQueen'a. Jego projekty przypominają bardziej rzeźby niż zwykłe ubrania i czasem ciężko uwierzyć jak udało się coś takiego założyć na modelkę i jak jej udało się w tym poruszać;)
    Sarah Burton radzi sobie całkiem nieźle wg mnie, zachowała McQueen'owy klimat. Ale jej projekty są jakby trochę bardziej zachowawcze i ostrożne niż "oryginały".

    ReplyDelete