27.11.11

Trzy dni z Marilyn


W czerwcu 1962, na zlecenie amerykańskiego Vogue'a, fotograf Bert Stern, wykonał sesję zdjęciową z Marilyn Monroe w hotelu Bel-Air. Stern, jeden z najsłynniejszych amerykańskich portrecistów, który podczas lat 60tych produkował około 200 stron dla Vogue'a rocznie, spędził z Monroe aż trzy dni. Jak się później okazało była to ostatnia sesja aktorki wykonana sześć tygodni przed jej tajemniczą śmiercią. Efekt współpracy Monroe i Sterna, seksowne i często bardzo prywatne zdjęcia, na których Monroe pozwala fotografowi na najbardziej intymne ujęcia, zostały niedawno opublikowane w 278 stronicowym albumie. Teksty do książki napisał autor wydanej w 1973 roku biografi aktorki i dwukrotny laureat Pulitzer'a, Normal Mailer. Pomysłodawcą publikacji był wieloletni współpracownik Mailera, Lawrence Schiller. Niestety książka jest droga, bo kosztuje aż 750 Euro. Pocieszeniem może być fakt, że jest ona wydana w emitowanej edycji 1962 kopii i podpisana przez Sterna. I to, że jest jeszcze dostępna.
Na zdjęciu, Bert Stern, Marilyn in bed, 1962, Taschen

No comments:

Post a Comment