Otwarta, dziesięć dni temu w londyńskiej galerii Carroll/Fletcher, wystawa Evy
i Franca Mattes miała wyjątkowo dużą promocję. Przede wszystkim
dlatego, że jedna z jej części, Stolen Pieces, pokazuje
kolekcję kawałków dzieł sztuki, skradzionych, przez to duo artystów, z muzeów w latach 1995-1997. W prasie możemy przeczytać więc o
sensie pokazywania odłupanego szwajcarskim nożem kawałka
najsłynniejszego ready-made'a Marcela Duchampa Fontanna czy
kropli farby olejnej zebranej z płótna Chagalla. Sami artyści
tłumaczą się, że chcieli odświeżyć klasyczne i skostniałe w
muzeach dzieła poprzez dodanie im nowej energii.
Para nie ograniczyła się tylko do kradzieży fragmentów
słynnych dzieł. Podczas wystawy można zobaczyć slajdowisko
skomponowane z ponad 10 000 ukradzionych z twardych dysków
fotografii i kilka fałszywych rzeźb, które Eva i Franco Mattes
przypisali komuś innemu. Jedna z nich ma nawet interesującą
wystawienniczą historię. Stara szklana butelka, wypełniona
nieżywymi muchami, została pokazana, w zeszłym roku w Saint Louis,
podczas wystawy Another
Kind of Vapor,
jako autentyczna praca Dietera Rotha.
W 1970 roku, w Los Angeles, Roth wyprodukował składającą się z walizek wypełnionych serem, instalację o tytule Staple Cheese - walizki były otwierane raz dziennie, a psujący się ser z nich wypływał tworząc nowe formy. Z powodu okropnego zapachu gnijacego sera instalację dość szybko zlikwidowano, walizki wyrzucono, a jedyne co z niej pozostało to fotografie i zdechłe w służbie sztuki muchy. Jak podaje wikipedia Roth własnoręcznie zbierał owady z podłogi. Jednak według Evy i Franca Mattes, to oni, nie Dieter Roth, stworzyli to niekonwencjonalne dzieło. Kupili wszystkie składniki (również muchy) przez internet i wysłali pracę do nieświadomych niczego kuratorów. “Butelka była pokazywana przez cały miesiąc i nikt nie zakwestionował jej autentyczności. Fotografia pracy zaczęła krążyć po internecie i została wspomniana w biografii Rotha w Wikipedii” - możemy przeczytać na stronie artystów. Na dowód prawdomówności pokazują pakunki z otrzymanymi do stworzenia dzieła składnikami. Mistyfikacja wynikała z pragnienia, chcą nas przekonać Eva i Franco Mattes, by legendarne dzieło Rotha miało swoją kontynuację. Ale czy można im wierzyć? Może stworzyli całą inscenizację by poddać w wątpliwość autentyczność zamkniętych w butelce przez Dietera Rotha zdechłych much?
W 1970 roku, w Los Angeles, Roth wyprodukował składającą się z walizek wypełnionych serem, instalację o tytule Staple Cheese - walizki były otwierane raz dziennie, a psujący się ser z nich wypływał tworząc nowe formy. Z powodu okropnego zapachu gnijacego sera instalację dość szybko zlikwidowano, walizki wyrzucono, a jedyne co z niej pozostało to fotografie i zdechłe w służbie sztuki muchy. Jak podaje wikipedia Roth własnoręcznie zbierał owady z podłogi. Jednak według Evy i Franca Mattes, to oni, nie Dieter Roth, stworzyli to niekonwencjonalne dzieło. Kupili wszystkie składniki (również muchy) przez internet i wysłali pracę do nieświadomych niczego kuratorów. “Butelka była pokazywana przez cały miesiąc i nikt nie zakwestionował jej autentyczności. Fotografia pracy zaczęła krążyć po internecie i została wspomniana w biografii Rotha w Wikipedii” - możemy przeczytać na stronie artystów. Na dowód prawdomówności pokazują pakunki z otrzymanymi do stworzenia dzieła składnikami. Mistyfikacja wynikała z pragnienia, chcą nas przekonać Eva i Franco Mattes, by legendarne dzieło Rotha miało swoją kontynuację. Ale czy można im wierzyć? Może stworzyli całą inscenizację by poddać w wątpliwość autentyczność zamkniętych w butelce przez Dietera Rotha zdechłych much?
No comments:
Post a Comment