24.10.13

Fotografia kolekcjonerska. Cztery fotografie, cztery historie.


O wystawach i aukcjach Fotografii Kolekcjonerskiej dotychczas tylko czytałam w internecie. W tym roku udało mi się wreszcie dotrzeć na wernisaż do warszawskiego CSW. Fotografie zostały powieszone w kilku przestrzeniach znajdujacych się w piwnicach Zamku Ujazdowskiego i podzielone epokami. Ze stu prac wystawionych do sprzedaży (organizatorzy zapewne liczą, że okrągła suma przyniesie im szczęście) z chęcią kupiłabym kilka. Niektóre schowałabym do szuflady (znajdującej się oczywiście w odpowiednich warunkach klimatycznych), a niektóre powiesiłabym na ścianach. Oto lista:

Stanisław Ignacy Witkiewicz, Nieśmiały bandyta, Groźny bandyta, 1931, dwie odbitki żelatynowo-srebrowe, papier chloro-bromowy, 11,8 x 8,9 cm, 11,7 x 8,5 cm.



Witkacy, który dość kompulsywnie dokumentował na fotografiach wszystkie etapy swojego życia tym razem został sfotografowany przez nowo poznanego Józefa Głogowskiego. W momencie zrobienia zdjęcia, w 1931 roku, artysta miał już prawie dwudziestoletnie doświadczenie z autoportretami i kreowaniem niekiedy absurdalnych postaci z życia, historii czy literatury. Dwa portrety Witkacego schowałabym jednak do zamkniętej w specjalnym pomieszczeniu szuflady, aby tam godnie mogły spoczywać nie będąc narażone na światło, ani na zmiany wilgotności czy temperatury.

Jerzy Kosiński, Spojrzenie, 1957, odbitka żelatynowo-srebrowa, papier, 50 x 40 cm.


Już sama nie wiem czy to nazwisko autora tak na mnie działa, czy może poetyka tego zdjęcia. Rozmarzona, patrząca gdzieś w bok dziewczyna ma w sobie jednak siłę i stanowczość. Do tego niekonwencjonalny kadr, pozostawiający wiele powietrza i dość duży format sprawiły, że zatrzymalam się przy tej fotografii na dłużej. Jej nieco brązowo-żółty odcień nie do końca mi odpowiada, ale coż, nie można mieć wszystkiego. Jak informują organizatorzy inna odbitka tej fotografii znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie była wystawiona w 2006 roku oraz opublikowana w katalogu - Jerzy Kosiński. Fotografie towarzyszącym wystawie.
 
Tadeusz Rolke, Bez tytułu (Paryż), 1965, odbitka żelatynowo-srebrowa, papier, 23 x 16,5 cm (w świetle passe-partout).


Rolke, który miał swój romans z modą, ma przede wszytkim duszę reportera. Tym razem podczas realizacji zdjęć zagranicą, dla miesięcznika Ty i Ja, miał okazję przyglądać się pracy swoich francuskich kolegów. Nie powstrzymał się oczywiście od odruchu dokumentowania tego co widzi. Prezentowane na aukcji zdjęcie przedstawia modelkę i fotografa podczas sesji dla magazynu Elle. Odbitka może nie jest świetnej jakości, ale biorąc pod uwagę, że to vintage, akceptuję braki bez mrugnięcia okiem.

Ewa Rubinstein, Urszula`s kitchen, 1987, odbitka żelatynowo-srebrowa, papier, 20,2 x 30,2 cm.


Przepiękna klasyczna martwa natura z charakterystyczną dla czasów komunizmu butelką mleka. Ktoś mógłby powiedzieć, że widział takich prac tysiące, jednak mnie zawsze urzeka prostota i nienaganna kompozycja. Na dodatek praca opowiada jedną z historii polskiej fotografii. Mianowicie przedstawia ona kuchnię Urszuli Czartoryskiej (1934-1998), wybitnej postaci krytyki i teorii polskiej fotografii, kustoszki działu fotografii Muzeum Sztuki w Łodzi.

Aukcja Fotografii Kolekcjonerskiej już w niedzielę 27 października o godz 19.00

1 comment: